what a crazy day it was!
to cut the story short we left edinburgh at about 4.30am, arrived to inverness exactly 3 hrs later, had a breakfast there and drove further, to torridon.
it was our first visit to this area and, oh boy, i was overwhelmed by its beauty.
as soon as we turned into A832 the views were spectacular. majestic mountains & lochs. awesome.
as we approached kinlochewe i started feeling a little bit overwhelmed by the fact that i planned to hike there- we were surrounded by mighty big mountains, dont get me wrong i felt privileged that i was there but on the same hand i didnt really believe that i will manage to climb any of them :)
soon we reached the torridon village and followed the northern shores of upper loch torridon (nice mountain road by the way!) and we reached the car park near Abhain Coire Mhic Nobuil in no time.
munro of the day: tom na gruagaich
922m
we didnt feel fit to try the whole beinn alligin ridge on that day, so climbed only one of the beinn alligin munros. it's a straightforward climb, well defined path. at first it's rather wet, then path becomes rugged, rocky and going up coire nan laogh is pretty steep. however going up doesnt seem endless, although it was our 'standard' 3 hrs up (going down does seem neverending thou!) and the summit of tom na gruagaich is reached 'suddenly'.
.
.
co za szalony dzien!
w skrocie - wyjechalysmy z edynburga okolo 4.30rano, dokladnie 3 godziny pozniej bylysmy w inverness i szukalysmy jakiejs kafejki na sniadanie, zaraz potem ruszyysmy dalej, do torridonu.
byla to nasza pierwsza wizyta w tej okolicy i, o kurcze, jak tam jest pieknie!
kiedy tylko zjechalysmy na A832 widoki staly sie spektakularne. majestatyczne gory i jeziora. wow!
kiedy dojezdzalysmy juz do kinlochewe zaczelam sie nieco denerwowac - gory dookola zdawaly sie niedostepne, dzikie, ogromne. nie zrozumcie mnie zle, czulam sie szczesliwa i uprzywilejowana bedac bedac w tym pieknym zakatku szkocji, ale w tym samym czasie trudno mi bylo uwierzyc i wyobrazic sobie ze bede w stanie wdrapac sie na ktoregos z tych olbrzymow :)
do wioski torridon udalo nam sie dojechac dosc szybko, potem krotka jazda wzdloz polnocnego brzegu upper loch torridon (fajna gorska droga!) i zaraz juz bylysmy na parkingu przy mostku na Abhain Coire Mhic Nobuil.
munro dnia tom na gruagaich
wysokosc 922 mnpm
nie czulysmy sie na silach przejsc cala gran beinn alligin tego dnia tak wiec zaprzestalysmy na pierwszym ze szczytow tej grani. wejsce jest stosunkowo latwe - jest sciezka, dobrze widoczna. najpierw jest dosc mokra i bagnista, potem staje sie bardziej kamienista i zerodowana, podejscie w gore coire nan laogh jest calkiem strome. widoki piekne :)
droga w gore nie ciagnie sie w nieskonczonosc, w sumie wydawala mi sie dosc szybka (standardowe 3 godz, ale szybko zlecialo) i 'nagle' bylysmy juz na pierwszym szczycie. natomiast zejscie juz bylo nieco gorsze - wtedy wlasnie czulam jak jest stromo i dluzylo mi sie bardzo..
beinn dearg
at the beginning it's a rather wet going, but the views are already amazing
na poczatku sciezka jest dosc mokra, ale widoki od samego poczatku sa wspaniale
beinn damh & upper loch torridon
stile! / drabinka przez plot
oh yes, it couldnt decide whether to rain or not. waterproofs were on and off.
o tak, pogoda sie nie mogla zdecydowac, padac czy nie?
beinn dearg & beinn eighe
finally the weather improves a little (dry!) so we finally see the pinnacles etc. at this point the path is already rugged and eroded, but fairly good going.
w koncu pogoda sie poprawia (sucho!) wiec w koncu mozemy zobaczyc te slynne 'pinnacles of alligin'. na tym etapie sciezka jest juz kamienista i bloto sie skonczylo. idzie sie calkiem dobrze
sgurr mhor (still in clouds) and horns of alligin
and just before us / a przed nami
na fasreidhnean (left / z lewej), coire nan laogh (centre / srodek) & tom na gruagaich (right / z prawej)
massif of liathach / masyw kolejnego giganta - liathach
i'm happy to be there :) / jestem cala zadowolona!
wall of / sciana na fasreidhnean
slopes of liathach and further beinn damh group
final push and suddenly we reached the plateau, 10 mins away the summit of tom na gruagaich
jeszcze chwila i dosc nagle wchodzimy na rowninke, szczyt tom na gruagaich jest okolo 10 min dalej
the views are fantastic! / widoki sa wspaniale!
sgurr mhor, the second of beinn alligin munros
sgurr mhor, drugi munro grani beinn alligin
horns of alligin
tom na gruagaich summit rocks / szczyt
views to the west / widoki na zachod
this picture isnt the best, but far, on the horizon is isle of skye. the visibility was quite ok and, to my surprise we managed to make out all the famous points of the isle! blaven, sligachan munros, old man of storr, quiraing and further!
moze to zdjecie za dobrze nie pokazuje, ale daleko na horyzoncie jest wyspa skye. widocznosc byla niezgorsza i ku mojemu zaskonczeniu udalo nam sie dojrzec wszystkie slunne punkty wyspy skye - blavena, grupe munrosow kolo sligachan, old nam of storr, quiraing i jeszcze dalej!
bein drarg & beinn eighe
liathach
beinn eighe
sgurr mhor
sgurr dubh
ok, we're going back down. i already mentioned, going down seemed endless and was really hard on my knees
dobra, schodzimy. jak juz wspomnialam, droga na dol dluzyla mi sie w nieskonczonosc i byla dosc ciezka dla kolan
liathach
sgurr mhor & horns of alligin
sgurr mhor
they look much better in sunshine, dont they?!
w sloncu wygladaja duzo lepiej, nie?
the sun is shining, it's warm and i really dont want to end this walk yet...
slonce swieci, jest cieplutko i naprawde wcale mi sie nie spieszy spowrotem do samochodu
route of the day (in red) and the full beinn alligin traverse
detailed description here
http://www.walkhighlands.co.uk/torridon/Beinnalligin.shtml
trasa dnia (czerwona) i calosc grani beinn alligin
trasa w detalach
http://www.walkhighlands.co.uk/torridon/Beinnalligin.shtml
map copyright ordnance survey